sobota, 10 grudnia 2011

Co w off-season piszczy, czyli jak wypadamy na tle innych zespołów klaso podobnych.


Okres przygotowawczy trwa w najlepsze. Większość zespołów wymienia składy kupując lub sprzedając zawodników. Nie tylko na tym to polega, ale także o sprawdzenie się z mocniejszymi zespołami.


Bizony Lublin vs. GG (52:97)
"Cóż, zagraliśmy tak jak chcieliśmy. Patrząc na postawę przeciwnika nie zagrał jakoś na tyle odważnie abyśmy na chwilę stracili przewagę. Oczywiście było kilku zawodników, którzy wyróżnili się w szeregach rywala, np. Lenartowicz (17pkt) czy Jóźwiak (11reb). Z naszej strony świetny mecz rozegrali wszyscy, ale jak zawsze jest jeden wyróżniający się zawodnik jakim w tym spotkaniu był....Ignacio Almada - nie tylko patrząc na jego wskaźnik MVP, ale na jego całokształt, postawę oraz zaangażowanie w tym meczu. 20pkt (7/12 z gry - 58%), 15reb, 4ast, 4blk - statystyki imponujące. Wygrana oczywiście cieszy i nie ważne z jakim przeciwnikiem gramy - do każdego podchodzimy poważnie."


GG vs. Akra Leuka Alicante (87:99)
"Mieliśmy nieznaczną przewagę nad drużyną rywala. Wszystko układało się po mojej myśli. Aż nadeszła 4Q i wszystko poszło. No takiej porażki po tak fascynującym meczu jeszcze nie doznałem w swej karierze. Dostać w DUPĘ 13:32 w ostatniej kwarcie to jest żałosne wykonanie mojego zespołu. Jakby nie patrzeć są w mojej drużynie gracze, którzy potrafią pociągnąć za sobą cały zespół tak aby ten na nowo się odbudował. MVP został zawodnik gości Szadkowski (32pkt). Natomiast u nas dobre zawody rozegrał Link (23pkt,6reb), Vasnetsov (20pkt, 5reb) oraz Almada (10reb, 6ast) i Carmignola (21pkt, 13reb). Więcej nie mam do powiedzenia."


GG vs. Louisville Cardinals (51:72)
"To był kolejny mecz z serii 'Zrobić swoje i odejść', więc moi zawodnicy zrobili to co do nich należało - zagrali niezły basket, pokazali się kibicom i nic poza tym. Cóż mogę więcej dodać? Kolejny mecz w dobrym wykonaniu zaliczyć może sobie Link (17pkt), Vasnetsov (8reb, 6ast) czy Carmignola (11pkt, 15reb, 3blk)."

Janusz Team vs. GG (44:92)
"'Gran Derbi' - można było tak nazwać ten mecz pomiędzy tymi dwiema drużynami. Jednak to co się działo na boisku przez 40 minut, nie oddawało emocji jakie panowałyby podczas prawdziwego meczu na styku. Brak odzwierciedlenia można było zobaczyć już w 1Q, gdzie nasz zespół uzyskał11-punktową przewagę. Później dominował już tylko jeden zespół - GG - wygrywając kolejne kwarty 15-23, 8-21, 6-22. Oczywiście trzeba wspomnieć, że manager gospodarzy Pan Dż. nie wyszedł podstawowym składem z niewiadomych przyczyn (może mi powiesz później :P). Jakby nie patrzeć nasz dotychczasowy lider pod względem zdobywania punktów - Gustav Link - znów nie zawiódł swoich wiernych fanów i zdobywając aż 47pkt (22/31 z gry - 70%) dostał nagrodę MVP spotkania. Prócz niego, dość niespodziewanie dla mnie, znowuż dobrze zagrał ukraiński skrzydłowy Rustam Vasnetsov - 17pkt, 8reb. Wśród gospodarzy z dobrej postawy zarówno w obronie jak i w ataku pokazał się Yasin Faysal, któy zdobył 10pkt, 14reb i po 3 ast, blk i stl."

GG vs. UCLA San Sebastian (65:80)
"Nie chce mi się za bardzo rozgadywać o tym meczu. Podeszliśmy do tego meczu bez jakiegoś konkretnego przygotowania. Całe zawody, a przede wszystkim dobre, zagrał Felipe Salinas (12pkt, 5ast), Gustav Link (25pkt) i Ignacio Almada (7pkt, 10reb). Nic więcej, do powiedzenia, nie mam."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz